takie tam wspominki

 

PRZED PIERWSZĄ GWIAZDKĄ
 
 
Wymyślę sobie ciebie,
Za stołem w tę noc posadzę.
Stół białym obrusem okryję,
Dwanaście potraw postawię.
Pierogi, kutia, karp
I pusty talerz.
Nikogo nie winię.
 
W młodość się oblekę,
Na nicę skórę wywrócę.
Anielskie włosy przypnę.
Pantofelki złote pożyczę.
Noga, oko, błąd
I wachlarza cień.
Cicho w sen twój wniknę.
 
Pierwsza gwiazdka i anieli
Zasiądą z nami godnie,
Aż uwierzysz w życie
I wybierzesz roztropnie.
Okno, sufit, śpiew
I szelest bólu.
Odchodzę w błękicie.
 
Zmrożony chochoł w polu
I róża w ogrodzie.
Wszystkie noce bezsenne,
Świtu nadszedł koniec.
Motyl, grusza, śmiech,
Wołanie daremne.
Czy obudzę się.
Dwie trzecie włosów ubyło.